Film Chucka Parello to próba przedstawienia portretu słynnego seryjnego mordercy- Eda Geina. Reżyser porzucił pokusę epatowania okrucieństwem, a zamiast tego starał się dociec przyczyn zbrodni popełnionych przez Geina i powodów jego choroby psychicznej. Ukazane zostały wydarzenia z dzieciństwa bohatera- jego relacje z matką, która była
Ed gein zasłużył na lepszy film o sobie, to byla naprawde tragiczna postać, a jakos za malo to było pokazane
Sama historia zasługuje na naprawdę dobrą realizację - niestety w tym filmie tego zabrakło.
Brakowało mi akcji, ciekawych dialogów, więcej wątku psychologicznego i dreszczyku
niewątpliwie ED Gein to najbardziej znany i najbardziej odrażający przykład nekrofilii fetyszyzmu i seryjnego mordercy ale mogliby nakręcic film o Jefreey'u Dahmerze albo Albercie Fishu