w którym główną rolę tak naprawdę gra duszna, klaustrofobiczna atmosfera. Jeden z fajniejszych s-f
jakie widziałam. Ma klimat. Fabuła może trochę przewidywalna, ale tak naprawdę nie o fabułę w nim
chodzi. Ale o poczucie uwięzienia, którego widz doświadcza razem z bohaterami.
Film jest słabiutki. Ma jakiś klimat, powiedzmy, że to połączenie "Outland" z "Alienem" i może trochę z "Blade Runner", ale fabuła jest słabiutka. W dodatku na samym końcu nie wiadomo co się dzieje, kto z kim walczy i kto do kogo strzela w tej bitwie między statkami... Ze znanych aktorów pojawia się tutaj Brian...
Film niczym się nie wyróżniający, fabuła przewidywalna aż do bólu, od razu wszystko wiadomo, w dodatku nic oryginalnego, większość wątków wprowadzona o tak o po to żeby były ale nic z tego nie wynikało, niczym nie zaskakuje, aktorstwo przeciętne, dialogi ? były, nic szczególnego. Cały film to jakiś zlepek oklepanych...
więcejBardzo słaby film Rolanda Emmericha. Oglądając jego wcześniejsze filmy takie jak "Dzień niepodległości", "Pojutrze" czy "Uniwersalny żołnierz" nie sądziłem że po takiej cieniźnie przenieśli go do Hollywood. Aktorstwo w "Księżycu 44" nie było zbyt ciekawe poza jednym wyjątkiem czyli zawsze świetnym "Malcolmem...
Posiada jednak już większość cech późniejszych dokonań dzielnego Ronalda. Mamy: sztafaż SF, efektowność (jak na datę powstania), efekciarstwo i merytoryczną pustkę. Bez domieszki niezbędnego patosu, którą to przyprawę odkrył reżyser dopiero w swojej drugiej, przybranej ojczyźnie, Ameryce.
Film to jedna wielka kalka:...
Nie sadzielm ze da sie zrobic gorszy film niz Dzien Niepodleglosci, ale sie mylilem. Ten film to fenomen kina SF (podobno SF) - przebija glupota wszystko. Wspaniale sa loty smiglowcow w praktycznie prozni. Rezyser i scenarzysta musieli bedac dziecmi upasc na glowy z wysokosci minimum 50 metrow.
że podobnie jak Verhoevena, zaproszono Emmericha do Holly. A tam nakręcił wpierw Uniwersalnego żołnierza - kino kopane dla fanów kopanek. Potem pod rząd nakręcił swe najlepsze dzieła - Gwiezdne Wrota i swój najważniejszy film od którego zaczął niszczyć piękną Ziemię na dużą skalę. A w istocie lekką satyrę na ludzkość....
więcej