Dwóch młodych mężczyzn spędziwszy 15 lat w schronie-pułapce, wreszcie wydostaje się na wymarzoną wolność. Rzeczywistość szokuje ich całkowicie. Szkaradni mutanci, gang niebezpiecznych, brutalnych kobiet, zapierające dech walki na śmierć i życie, zdegenerowany świat ludzkich dążeń i namiętności. Czy lata izolacji, w czasie których poznawali świat wyłącznie poprzez lekturę powieści kryminalnych, pozwolą na odnalezienie się w nowym wymiarze, czy uda im się pokonać całe jego zło?
Film obejrzałem głównie ze względu na Michaela Dudikoffa. Reżyserem filmu jest Albert Pyun, człowiek odpowiedzialny za wiele post-apokaliptycznych tytułów. Jako fan "Cyborga" i "Adrenaliny", jestem zawiedziony tym filmem. Zamiast mrocznej klimatycznej post-apokaliptyki, mamy tu niby śmieszną, strasznie chaotyczną...
Ale oglądało się to przyjemnie. Wcześniej nie widziałem Michaela Dudikoffa w podobnej roli a więc było to dla mnie niemałe zaskoczenie, że zagrał w takim filmie. Klimat trochę jak połączenie "Mad Max 2" i "Mad Max 3" tyle, że było tu więcej tego popierzonego humoru. Co ciekawe akcja filmu działa się w 2001 roku. :)...