Gdyby nie Ci dwaj aktorzy, to byłoby naprawdę tragicznie. Gianni Garko był solidny w spaghetti westernach, w których występował i tu także wypadł przyzwoicie(chociaż jego postać to praktycznie ta sama co w serii filmów o Sartanie). Z Williamem Bergerem było trochę inaczej, czasami grał na „mam to w dupie, zagram,...