płakałem ze śmiechu...fazy upadku...wg. jima carreya...rewelacja...p.s. a tak w ogóle film bardzo fajnie pokazujący zepsuty świat kapitalizmu...
wg. mnie cały film genialny z drugą częścią wypowiedzi też się muszę nie zgodzić, po prostu niepotrzebnie użyłeś słowa zepsuty, tak to wypowiedź byłaby poprawna :) W socjalizmie po pierwsze taka firma by nie powstała, bo jak wiesz kapitaliści to chytre skurczybyki i swoje olbrzymie korporacje trzymają w krajach, których im się to opłaca przez co zarabiać jak my to teraz mówimy średnia krajowa to NIE ZARABIAMY NIC bo żaden chytry prezes nie założy firmy w tak chorym kraju bo musi to po prostu i normalnie NIE OPŁACA... (odnośnie, tego, że pyk myk bodaj 6 tyś ludzi traci pracę). Po drugie istnieje coś takiego jak prawo i jeżeli ktoś robi w ch**a innych, nazwijmy to po ludzku, to cały mająteczek mu się odbiera a firma bierze drugą osobę po prezesie albo zarząd wybiera nowego prezesa, który nie jest oszustem. Bo cały problem w tym filmie polegał na tym, że gość zrobił innych w ch**a bo było szkodliwe prawo, a nie sam model gospodarczy...