dobry na odstresowanie, a pod koniec tempo naprawdę niezłe!
Racja, absurdalna historia zrealizowana w typowym brytyjskim podejściem do czarnego humoru. Kapitalny film.
Dokładnie, film świetny ale trzeba zobaczyć w całości! Pegg i Frost tworzą jak zawsze znakomity duet!
to nie film w stylu, mozna nie obejrzec fragmentu i się zaczai o co chodzi w dalszej akcji - swietny, zwariowany z genialnym humorem :)
A ja właśnie wolę pierwszą połowę filmu. W niej tempo też jest niezłe, ale mamy taką mniej więcej realistyczną komedię satyryczną. Obiektem satyry jest praca policji ale nie tylko.
Potem film staje się ewidentną parodią serialu "Morderstwa w Midsomer" (taka sama angielska wieś, idylliczna na pozór, a jednak od czasu do czasu ktoś tu kończy żywot w okolicznościach bardzo dramatycznych).
No a końcówka filmu jest już do tego stopnia odleciana, że staje się jakby osobną opowiastką w stylu zupełnie odmiennym niż wszystko co ją poprzedza. Dobrze choć, że nawet w tej końcówce mamy wciąż trochę wesołej zgrywy. Dobrze, że na przykład to, co przez moment wygląda jak okropny horror w krwawym stylu gore - zostaje stonowane jęczeniem filmowego czarnego charakteru, który jednak nie zginął, tylko się bardzo pokaleczył i go boli.
W sumie jest OK, ale zawiązanie akcji podoba mi się bardziej od jej kulminacji.