Na razie w języku włoskim.
http://www.youtube.com/watch?v=ryg9jc72s3c
Czekam z niecierpliwością i mam nadzieję, że w polskich kinach nie będziemy długo oczekiwać premiery.
Oj mam nadzieję, że to raczej zasługa włoskich dubbingów, łzawo i emocjonalnie, z emocjami podkręconymi na maksa ;)
Filmu nie mogę się doczekać, a choć światowa premiera już jutro, zwiastunu innego niż włoski nie mogę zlokalizować.
Film jest wręcz zaskakująco słaby. Nie oceniam go ostro, bo całość ratuje ten specyficzny klimat kina Tornatore. Jednak i jego zawiódł instynkt, gdy postanowił konstrukcję filmu oprzeć o technologię. Dużą część akcji śledzimy poprzez bohaterkę wpatrzoną w ekran to telefonu, to laptopa. Przy czym zawód postaci Ironsa dotyka jeszcze tematu kosmicznego - całość w połączeniu z treścią staje się faktycznie dosyć pretensjonalna. I na dokładkę piękna, ale niestety, jak zwykle bardzo przeciętna aktorsko Kurylenko, bo sam Irons niestety nie miał tu wiele do zagrania.