jak osobiście uwielbiam takie kino. Klimat czuć od pierwszej sceny. Wszystkie sceny są przemyślane i wyważone na tyle, że widz wsiąka w serię zdarzeń. Staje się obserwatorem. Zauważcie jak prowadzona jest kamera, która moim zdaniem zasługuje na brawo na stojąco!
Często "schowana", wyglądająca zza czegoś. Długie ujęcia bez cięć, potęgują odczucia bohaterów w danym momencie, choćby niepokój. Narastające napięcie. Powolne zbliżenia. Scena oddana z odbicia ekranu telewizora. Jak dla mnie wow.
Czy znacie filmy w podobnych klimatach, bądź nagrane z tak prowadzoną kamerą?
"Nietuzinkowy, i nie dla każdego"
skoro ten film jest nie dla każdego to muszą istnieć filmy dla każdego.
chętnie je poznam. poproszę o 3 tytuły filmu dla każdego
Własnie każdy wokół gada rzeczy, które nie mają sensu tylko dlatego "bo tak się tylko mówi", "wszyscy tak mówią"
To nie patrz jak się tylko mówi tylko mów/pisz/porozumiewaj się po polsku.
Rozumiem, że trafiło się w czuły punkt, skoro od razu reagujesz agresją i obrażaniem innych. Brawo.
To albo mówisz i poprzez to rzeczowością ale nie mów w ogóle. Skoro ten film film jest nie dla każdego to które filmy są dla każdego znawco?
Amelia, Forrest Gump, Leon Zawodowiec.
Wybrane w ciągu kilku sekund motodą "pierwszej myśli". Oczywiście to subiektywny wybór - jak wszystko, co możemy napisać w temacie - tym niemniej sądzę, że te filmy może obejrzeć i docenić praktycznie każdy.
Dopóki nie zacząłeś rzucać inwektywami, których użycie świadczy o Twoich intelektualnych brakach, Twoja wypowiedź miała sens. Potem wyszła już z Ciebie niedojrzała arogancja, do tego pełna ignorancji. Relatywizm, człowieku - nic nie jest per se "dla wszystkich" i ludzie inteligentni to rozumieją, biorąc poprawkę na margines błędu.
Dzięki takim jak Ty fora to "ściek", ponieważ zamiast kulturalnie dyskutować, wolisz czepiać się słówek i próbować mieszać z błotem partnerów dyskusji, by nakarmić swoje ego. Żal i dziecinada.
Merytorycznie, najwyraźniej nie zrozumiałeś, bo z Twoich słów wynika, że to Ty uważasz się za elitę. Nie "my". Pisząc, że film nie jest dla wszystkich, mamy na myśli ludzi takich jak Ty... Jesteśmy świadomi tego, że ile ludzi, tyle opinii, a o gustach nie ma sensu dyskutować - ale Ty próbujesz, do tego w niewybrednych słowach. Współczuję Ci.
Zgadzam się w 100%. Film jest zupełnie inny niż przepełnione mocami i wybuchami produkcje typu Marvel (które także uwielbiam). Tutaj obserwujemy jak w zwykłym człowieku z problemami i lękami rodzi się świadomość bycia (super)bohaterem.
Świetnie zrobiony film i faktycznie nie dla widza, który spodziewa się kolejnej historii o kolorowym, pewnym siebie super bohaterze z efektownymi mocami, który walcząc z super złem pozostawia pół miasta w ruinie.