PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476382}
7,2 1 950
ocen
7,2 10 1 1950
Teenage Dirtbag
powrót do forum filmu Teenage Dirtbag

„Teenage Dirtbag” po raz pierwszy obejrzałam jakieś pół roku temu – wtedy zrobił na mnie dobre wrażenie, ale potem jakoś o nim zapomniałam. Teraz jakoś dziwnym trafem postanowiłam obejrzeć go jeszcze raz i po prostu mnie powalił! Myślę, że to właśnie jeden z tych filmów, które zaczyna się dobrze rozumieć dopiero po kilkukrotnym obejrzeniu. Film bardzo dobry, realistyczny i potwornie wzruszający (scena na plaży gdy Thayer idzie do wody po rozmowie z Amber i słychać początek piosenki „You’re Not Gonna Save Me” prawie zawsze wyciska ze mnie łzy, bo zdaje mi się, że wtedy wyjątkowo mocno można odczuć samotność głównego bohatera). Postać Thayera świetnie zagrana – chyba prawie każda dziewczyna chciałaby się znaleźć na miejscu Amber  A to tym większa zasługa, że przecież nie był on przedstawiony jak „książę na białym koniu”, a wręcz nieco odpychająco (szczerze mówiąc na początku nawet jego wygląd nie wydawał mi się zbyt ciekawy, ale w miarę poznawania go jako „całokształt” jego obraz w mojej głowie zupełnie się zmienił). Mam jedynie lekki niedosyt, jeśli chodzi o zakończenie: ogólnie uwielbiam otwarte zakończenia i nie przepadam za typowymi „happy endami”, ale tutaj mogłyby pojawić się jakieś dodatkowe elementy (ten ”słynny” brak pocałunku ), choć z drugiej strony te niedopowiedzenia też pewnie częściowo decydują o jakości filmu.
Bardzo interesujący wydał mi się również motyw oparcia historii na prawdziwych wydarzeniach (szczególnie jeśli chodzi o postać samego Thayera) i jak nigdy przeszukałam naprawdę sporo stron szukając jakichś informacji (zazwyczaj wystarcza mi przeczytanie jednej, dwóch dodatkowych notek o „autentycznym bohaterze”, a tutaj naprawdę spędziłam ładnych parę godzin próbując cokolwiek znaleźć).

Gdyby kogoś zainteresowało, poniżej rzeczy, które udało mi się znaleźć :
- postać Thayera jest oparta na życiu Terry’ego Beara Mangerisa (czyli nazwisko użyte w filmie jest prawdziwe) – chłopak zmarł 26.07.1994 w wieku 24 lat. Z tego co mi się udało przeczytać w dwóch artykułach prasowych na ten temat, skoczył z klifu w Twin Falls i nigdy nie wypłynął (z tego co widzieli jacyś turyści będący na miejscu, podobno po skoku zranił się w rękę co utrudniło mu wyjście na powierzchnię). Śmierć nieco dziwna, bo ciała nigdy nie znaleziono (a jak wiadomo ciało prawie zawsze wypływa z wody), ale moim zdaniem niemożliwe jest, żeby mówić o ewentualnym upozorowaniu swojej śmierci, bo jeśli mowa o wodospadach to siła i nurt wody są przecież bardzo silne.
- znalazłam wypowiedź jakiejś jego koleżanki (i tu oczywiście potworna zazdrość, że miała okazję go poznać ), w której mówiła, że Terry faktycznie był niezwykłym człowiekiem, gotowym zrobić wiele rzeczy, na które inne osoby nigdy by się nie odważyły, również kwestia wstąpienia do Kościoła Mormonów została do filmu zaczerpnięta z jego prawdziwego życia
-- jeśli chodzi o postać Amber, to jest ona kompilacją Reginy (reżyser) i byłej żony Terry’ego, z którą (o ile dobrze zrozumiałam) miał także dziecko (choć nie wiem, czy to prawda, bo wtedy coś by pewnie wspomnieli o tym dziecku w artykule?), jak określiła koleżanka Terry’ego, małżeństwo było krótkie i tragiczne
-- rodzina Beara (tak go wszyscy nazywali) nie była tak patologiczna, jak to zostało przedstawione w filmie – jego tata zmarł, gdy chłopiec miał 5 lat (prawdopodobnie został zamordowany, co akurat jest straszne), brat zginął w wypadku 5 lat przed śmiercią Terry’ego, a mama zmarła 3 lata później na raka. Zostały dwie młodsze siostry (jedna przyrodnia), które nawet udało mi się odnaleźć na facebooku 
- znalazłam też chyba zdjęcie Beara w tzw. yearbooku (te książki ze zdjęciami absolwentów, które zawsze wydają w U.S.A); mam nadzieję, że to właściwe zdjęcie, bo Mangerisów w różnych latach było kilku, ale patrząc na rocznik to powinien być ten właściwy
- nie wiem niestety nic o wierszach (czy były tworzone tylko na potrzeby filmu) ani o ogólnym rodzeniu się całej relacji, ale może kiedyś ktoś coś znajdzie 

Ogólnie to myślałam nawet o napisaniu do tej koleżanki lub którejś z sióstr – być może wiedzą coś więcej odnośnie rzeczy pokazanych w filmie – no ale w sumie nie wiem, czy to wypada ;P

Ach, czytałam jeszcze, że Regina pisała coś o sequelu (ale to było już parę lat temu, więc nie wiem czy coś z tego będzie, bo już wtedy mieli problem ze znalezieniem funduszy), ale podejrzewam, że on już nie przedstawiałby dalszych losów Amber i Thayera, ale po prostu jakąś podobną historię (dziewczyna i chłopak z różnych światów).

ocenił(a) film na 8
Dunia1990

Dunia1990,

Z racji tego, że był to film oparty na faktach postanowiłam również- tak jak Ty- poszukać dodatkowych informacji, ciekawostek.. głównie na temat Thayera. Po licznych poszukiwaniach udało mi się znaleźć podstawowe informacje o Bear- data urodzenia, data śmierci (oby tej upozorowanej), informacje o jego rodzicach... i bracie.
Patrząc na Twoje '' wykopane skarby'' chylę czoła, powiem szczerze. Mnie nie udało się znaleźć informacji o jego siostrach, ani nie udało mi się odnaleźć jego zdjęcia. Ból, żal i smutek XD
I tutaj kieruję prośbę do Ciebie.. Czy mogłabyś się podzielić linkami do, właśnie, yearbook'u z (oby) jego zdjęciem, jak i również linkami do facebook'a jego rodzeństwa i- wspomnianej wyżej przez Ciebie- jego koleżanki?
Zależy mi na tym, ponieważ jestem bardzo ciekawa jego osoby, jego twórczości (czy była ona tylko tworzona na potrzeby filmu) itd.
Mam nadzieję, że mi odpiszesz i pomożesz. Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
teeen

Hej :)

Poniżej wszystko, co udało mi się znaleźć:
-http://www.classmates.com/places/school/Coeur-d-Alene-High-School/6393?hitwiseS egment=free&checkCookie=1404386458298 - link do yearbooka, to jest taki odpowiednik naszej klasy, trzeba się rejestrować, ale ja wymyśliłam jakieś konto fikcyjne (wiem, wiem, przesada, ale po prostu jak nigdy chciałam przeszukać już wszystko, co było dostępne ;P), trzeba zaznaczyć, że chodziło się do jakiejś tam dowolnej szkoły i wtedy można przeglądać wszystkie roczniki :). zdjęcie Beara jest na stronie Coeur d'alene highschool, rocznik 1988 (w juniorach) - tam wygląda tak niepozornie ;P; tu jest jeszcze jedno zdjęcie - po porównaniu tego z yearbooka i tego drugiego stwierdzam, że to chyba ta sama osoba :) http://www.uludagsozluk.com/k/teenage-dirtbag/ (galeria zdjęć po prawej stronie)
- bezpośrednich linków do kont na facebooku myślę, że lepiej nie podawać, bo to jednak jest ich prywatna rzecz i nie chciałabym naruszyć żadnych zasad ;), ale tutaj link do drzewa genealogicznego http://www.leavittfamilies.org/cgi-bin/igmget.cgi/n=Leavitt?I24327, wystarczy wpisać imiona sióstr z ich starymi (panieńskimi) + nowymi nazwiskami (po mężach) w wyszukiwarkę na facebooku i powinno się je bez problemu znaleźć :) (to jest ta Traci i Jamie)
- jeśli chodzi o koleżankę to jej komentarze znalazłam pod tym clipem na youtubie https://www.youtube.com/watch?v=BePtI6v5YYc, nick: talieincali, do tej koleżanki bym w sumie zaryzykowała napisać, ale ja nie wiem, czy istnieje jaka skrzynka wiadomości użytkownika na youtubie, bo teraz tej nowej wersji youtube'a zupełnie nie ogarniam :/

Ach, Regina (reżyserka) zamieściła na facebooku informację, że jeśli zbiorą 10.000 fanów na stronie filmu, to udostępnią manuskrypt, który może pomóc odpowiedzieć na wiele pytań ;) tak więc jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił, a podobał mu się film, koniecznie musi to nadrobić :) (są dwa fanpage, ale chodzi o ten, na którym można zamieszczać komentarze)

Jedyne co mnie zastanawia w kwestii niewyjaśnionej śmierci Thayera, to dlaczego Amber nie zadzwoniła do tego zakładu pogrzebowego - to w końcu chyba pierwsze co nasuwa się na myśl, skoro nie wiadomo, czy pochowali trumnę z ciałem, czy pustą.

Ach, gdyby udało Ci się znaleźć/dowiedzieć coś nowego, to koniecznie daj znać :)

Pozdrowienia!

Dunia1990

Dunia,

Znasz może nazwisko Amber? Znalazłam ją chyba na facebooku ( przez konta sióstr Thayera) ale nie jestem pewna czy to na pewno ona?

kropka612

Dunia,

Podałabyś linki do artykułów na temat śmierci Thayera? Strasznie zaintrygowała mnie ta sprawa ;) Twoje "śledztwo" poszło jakoś na przód, czy dałaś sobie spokój?

Dunia1990

".. linków do kont na facebooku myślę, że lepiej nie podawać, bo to jednak jest ich prywatna rzecz"
taa po to przecież zakłada się konto na fejsie i nie dba o prywatność pokazując wszystko
żeby cenić swoją prywatność :)
"film bardzo realistyczny" jednak by podkreślić realizm zmieniono rzeczywistość
żeby można było go polubić :)
bo to mało jest kobiet które wchodzą w podobnie toksyczne związki?
bo to mało jest ludzi którzy robią wszystko żeby zwrócić na siebie uwagę myśląc wyłącznie o sobie...
samotność tja...

ocenił(a) film na 8
starszy_pan

Szczerze jak patrzę swoją rodzinę, moich znajomych i ich rodziny to większość związków jest mniej lub bardziej toksyczna. Poczynając od prawdziwego hardcoru i przemocowości, kończąc na delikatnym programowaniu swojego partnera/partnerki, tak żeby pasował do obrazka. Bliska mi osoba np. przeszła transofrmację w garsonki, bo jej partnerowi nie widziały się glany czy kolorowe pasemka. Nie zdradzają się, nie krzycza nawet na siebie (z tego co mi wiadomo, a jesteśmy bardzo blisko), związek wydaje się udany, ale jedna ze stron robi się na modłę drugiej, żeby trafiac w jej gust na kazdym kroku. Można wejść w związek z kimś, kto z boryka się z problemami (a kto z nas ich nie ma, każdy ma jakieś nieprzepracowane traumy) i wyjdzie z tego fajna relacja. Nie piszę tu o kimś kto potrafi uderzyć, czy zdradzić, bo to prawie pewne, że powtórzy taki manewr. Jednak znam ludzi, którzy wyszli z uzależnień, a stawiano na nich krzyżyk, partnerom natomaist polecano odpuszczenie sobie i, póki co od przeszło dekady (odpukać) wszystko jest ok. Bo w nałóg wejść znowu jest ekstremalnie łatwo. A znam takie związki, gdzie z pozoru ludzie poukładani, z dobrych, zamoznych domów, pokończyli studia, mieli prominentne stanowiska, a wychodziło piekło jak zajrzało się za drzwi. Przemoc, alkohol, prostytutki, znęcanie się nad dziećmi. Warto każdego oceniać za czyny, za to jakim jest człowiekiem, czy krzywdzi innych, czy pomaga, czy jest słowny, honorowy. A nie, że jako nastolatek zachowywał się trochę jak wariat i ma swoje trupy w szafie to jest najgorszym możliwym wyborem. Spójdzmi na siebie przed 20 i aktualnie i sami oceńmy czy bylismy na tym samym etapie popełniania głupot i błędów jak kiedyś. Mam nadzieję, że nie. Słabo jeśli zmajstrował bobo, a potem poszedł na łatwiznę i się rzucił z klifu. Choć jeśli miał depresję i jej nie leczył, a czsy były dość ubogie w narzędzia do walki z tą chorobą to skończyło się tak jak można przeczytać. A do Ciebie starszy Panie, nie tylko kobiety wchodzą w toksyczne związki, mężczyźni też. Dlatego każdemu polecam terapię, bo nawet nie wiemy ile w nas rzeczy jest do przepracowania, jakimi schematami myslimi, jak nasze możliwości wolnego wyboru są skrępowane i jak nasze dzieciństwo doprowadziło do tego, że teraz w kółko zadajemy sobie pytanie: jak do tego doszło lub czemu znowu trafiłam na ch***/kur***. Wybieralibyśmy lepiej, gdybyśmy zdali sobie sprawę z naszych mechanizmów i prawdziwych potrzeb. Ktoś kto słyszał krzyki od 2 roku życia, w dorosłym życiu będzie szukał gdzie indziej silnych emocji. To nie jest i nie będzie dobre. Autopraca :)

ocenił(a) film na 9
Dunia1990

czy ktoś tu jeszcze jest? ^^

ocenił(a) film na 8
agviki

jestem :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones