Trochę przesadzony i żerujący na sukcesie pierwszej części. Końcówka zwiastująca koniec historii, a jednak skoro są dalsze części to wszystko wskazuje na to, że będą jeszcze bardziej naciągane niż ta, no, ale zobaczymy...
Małp nie powinno się oceniać jako serii.
Najpierw miała być sama jedynka, ale producentom było za mało.
Potem zrobili dwójkę, pod warunkiem Charltona, że jego postać zginie i będzie to ostatnia część.
A później producenci dalej rzucili się na kasę i zrobili gniotowate sequele