Kiedy Matt Reeves po raz drugi został poproszony o kontynuowanie, po "Genezie" zapowiadającej się obiecująco, sagi o małpach, wiadomym stało się, że reżyser stworzy blockbuster różny od standardów współczesnego kina rozrywkowego. Uczuciowe podejście Reevesa znowu wzięło górę, co fanów klimatycznej "Ewolucji Planety Małp" niewątpliwie usatysfakcjonuje. Ceniący sobie efekciarskie kino akcji widzowie, mogą jednak poczuć zmęczenie seansem, który mimo pilnego realizowania założenia tytułowej wojny, wymaga zagłębienia się w losy bohaterów, a tych intencje bez odpowiedniej postawy i próby utożsamienia, mogą zwyczajnie być niezrozumiałe.
więcej