Wydarzenia z "Władcy Pierścieni" to tylko jedna, pojedyńcza historia z całej opowieści o Śródziemiu. Ten człowiek napisał "biblię". Opis stworzenia świata i cała jego historia napisany przez Tolkiena jest o wiele piekniększy niż ten, który przekazuje nam nasze "Pismo Święte", "tradycyjna Biblia". Na przykład wątek, że Świat, Valarowie, elfy, ludzie - wszytko powstało z najpiękniejszej muzyki. Tolkien poetycko, dokładnie opisał z najmniejszymi detalami każdy element Śródziemia, nawet niwiele znaczące istoty, krainy i języki ras z których każda ponad to ma własną historie, tradycję i specyficzną naturę. Kiedyś tego nie było. Nam może się wydawać że przecież czerpał z wielu kanonów fantasy, miał wiele wzorów, bo sami jesteśmy bombardowani wieloma "odmianami" fantastyki i róznymi tworami fantastykopodobnymi. Ale przeciez to on wykreował te kanony. A stworzył to zwykły człowiek, który wychował się na wsi... O jego wielkości, może świadczyć fakt, że niewielu wielkich zostało ogłoszonych "wilekimi" jeszcze za swojego zycia.
Podejrzewam,ze zaglądają tutaj sami fani tolkiena i to co piszę może się wydawać śmieszne, ale co tam. Chciałem wyrazić tylko swój podziw dla "skromnego profesora z fajką" ;)
(PS. Nie jestem pewien, ale cytat w czołówce tego tematu kończy chyba "Silmarillion". O ile dobrze pamiętam...)
Ale Sillmarillion opisuje również wydarzenia, które dotyczą WP. Oczywiście są one w wielkim skrócie.
A najlepsze w tym jest to że Tolkiena musieli namawiać żeby dokończył Silmarillon,bo ten sie na nim nie poznał;)) Według mnie jedno z największych dzieł Tolkiena
"Elen sila lumenn omentielvo"- wznieśmy toast na cześć Mistrza Tolkiena ;)
-->Pablo_2- pieknie powiedziane :)