Święta prawda ziomuś:-)
Ta seria miała raptem jedną wadę: zamiast Zielonego był nagle czarny.Zupelnie jak na początku
I pewnie po In Space nie widziales w calosci zadnego sezonu. :P
Nie no, nie jest az tak zle. Jak dla mnie topka sezonow wyglada tak:
1. RPM (2009)
2. Time Force (2001)
3. In Space (1998)
4. Mighty Morphin (1993-1995)
5. Lightspeed Rescue (2000)
Ogolnie patrzac na fazy to I faza (Era Zordona) miala za rowno swietne jak i slabe sezony, II faza (Era Post-Zordonowa) byla cala dobra, III faza (Era Disneya) to tak srednio ale znalazla sie jedna perelka, a IV faza (Era Neo-Saban) to w calosci porazka, od tego roku ruszy V faza (Era Hasbro) to moze teraz bedzie lepiej.
Jak dla mnie do czasu RPM bylo raz lepiej, a raz gorzej ALE po tym bylo juz tylko zle. Samurai, Megaforce, Dino Charge, Ninja Steel (i te ich wszystkie niby super sezony to jakas porazka). Od czasu Samurai ZADEN ranger nie posiadal zadnej osobowosci, aktorsko jest zle, hisoria to odcinek to samo, zloczyncy sa tylko bo po zeby byc. Juz nie wspominajac jak zrujnowali sezon piratow.
Ja akurat jeszcze na plus zaliczam ''Power Rangers Mistyczna Moc'', właśnie za historie jednak rozumiem są różne gusta :)
W Mistycznej Mocy podobal mi sie pomysl ale za bardzo probowali wicisnac z Nicka cos czego najzwyczajniej mu brakowalo. I przez to nadmierne skupienie na jego postaci nie starczylo czasu aby dobrze rozbudowac innych. Pewnie gdyby nie jego postac to serial bardziej by mi sie podobal, takze Nicka razem z Troyem i Jaydenem moge smialo zaliczyc to najgorszych "przywodcow" zespolow.