re: Ludzie małpy
I wszystko by było ok. z Twoją teorią, gdyby nie to,że Leo ma na pokładzie swojego stateczku...zegar, na którym wyraźnie widać,że czas dla niego przyspiesza...a nie zwalnia i wręcz się cofa....

Re: Ludzie małpy
Zgadzam się z Olą co do zegara na statku. Ale mógłbyć zepsuty. Ale inną rzeczą która mi nie pasuje, to to, że Planeta Małp chyba miała dwa księżyce, bo jak nie to co to było to drugie obok księżyca? Chyba że coś mi się przewidziało.

A poza tym myślę, że ten tunel czasoprzestrzenny był także portalem między alternatywnymi wszechświatami. Tak więc ziemia, na której panował Thade, nie była Ziemią z której wyruszył Leo. Penie nie była też planetą na której wylądawał. A Thade mógł być innym Thadem.

Elektronika
Muszę przyznac iż teoria równoległych światów jest bardzo kusząca i równie, a może i nawet bardziej prawdopodobna niż moja.
Ale... Jeżeli Leo przeniósł się, tak jak napisałem, w odległą przeszłość to istnieje możliwość iż w ówczesna Ziemia posiadała więcej niż jeden księżyc. To że teraz ma jeden nie oznacza iż nigdy nie miała ich więcej.
A co do zegara. Czy ktoś zdaje sobie sprawe, co się dzieje z urządzeniami elektronicznymi, które zostały narażone na wpływ silnego pola elektromagnetycznego. PSUJĄ SIĘ. Oczywiście pojazd, którym poruszał się bohater miał napewno zabezpieczenia przed taką ewentualnością np: rozbłyskiem słonecznym. Ale BURZA ELEKTROMAGNETYCZNA. To już inna bajka. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę iż stacja Oberon nie wyszła zwycięsko z takiej samej konfrontacji.
Istnieje jeszcze jeden problem, który mnie grzyzie.
Na jakiej zasadzie właściwie działa taki zegar. Przecież czas nie biegnie w ten sam sposób w każdym zakątku wszechświata. Ale może wybiegam zbyt daleko myślą, a odpowiedzi napewno nie uzyskam od scenarzystów.

szczegóły
Nie wiem czy warto sie zastanawiać nad takimi szczegółami jak to że zegar posuwał się do przodu? Przecierz może to być po prostu niedopatrzenie twórców, których w filmie nie brakuje, np. Leo dość szybko pokonuje dystans z Saturna do Ziemi i to takim małym stateczkiem :-). Stacja Oberon mimo iż przeleżała na "Planecie Apes'ów" dość długo to urządzenia na niej działały wyjątkowo niezawodnie. Wracając do zegara to fakt że nastęopuje zakrzywienie czasu to nie znaczy że zegar będzie to odczuwał, to trochę zbyt dosłowne potraktowanie problemu czasu - watch to tylko mechanizm. Ta dyskusja chyba dotyczy kwestii nie do końca zamierzonych przez twóców.
pzdr

Święta prawda.
A tak czysto na marginesie. Film przypadł mi do gustu (lubię Bartona, i chyba nie tylko ja?).

Ziemia?
Co do Ziemii, to chyba warto wspomnieć oryginalną "Planetę małp". Tam akcja toczyła się na Ziemi, ale Ziemi przyszłości, po wojnie atomowej. Z tym, że w pierwszym filmie nie było to jasno powiedziane, dopiero w późniejszych, zwłaszcza tam, gdzie małpy cofały się w czasie do naszych czasów, żeby zapobiec katastrofie w przyszłości. ;)