Może nie aż taki gniot, ale nie był to najlepszy film... Nastawiłam się na coś lepszego. Nie miał tego burtonowskiego klimatu, a poza tym Mark Wahlberg mnie irytuje... Nie lubię go.

Film rzeczywiście bez tego klimatu, który u Burtona cenię najbardziej z całej jego twórczości (bo fabularnie to mnie nigdy nie olśnił, jesli nie liczyć Edwarda Nożycorękiego obejrzanego w głębokim dzieciństwie). Tak naprawdę to podobało mi się tylko zakończenie.

Mnie wyjątkowo Burton w "Edwardzie Nożycorękim" nie olśnił fabularnie

Generalnie to najsłabszy film Burtona ledwie 5/10

Mam dokładnie to samo odczucie. Najsłabszy. Przede wszystkim bez typowego dla Burton'a klimatu. Szkoda czasu.
3/10

też byłam w szoku, gdy się dowiedziałam... porażka

"Tego gniota nakręcił Tim Burton?? wstyd i żenada... "

Kusi mnie, żeby napisać więcej, łatwo przyszłaby mi krytyka Planety Małp wg Burtona. Szkoda jednak mojego czasu na "to coś"...
nieszkodliwym chałom niższej oceny nie daję:
3/10

Może dodam, że:
- w 2001 roku powstały takiej jakości filmy fantastyczne jak: A.I sztuczna inteligencja, Władca Pierścieni, czy nawet Park Jurajski 3...
- to jeden z największych hitów kasowych Burtona (dobrze że się nachapał przy Alicji...)
- jedynym plusem tego filmu jest to, że wyjątkowo Tim Burton nie wrzucił tu swoich jakże znanych z niemal każdej produkcji "burtonowskich klimatów" - a czekałem aż zobaczę gdzieś podświetloną dynię halloweenową :>

To zwyczajna profanacja klasyka kina...Masakra...Mam nadzieje ze ta najnowsza czesc bedzie odrobine lepsza...

Akurat Planeta Małp to najlepszy film Burtona. Oprócz niej i Batmana, reżyser ten nakręcił same gnioty z Edwardem i Alicją na czele.

Akurat Burton szczerze mnie irytuje swoimi filmami i gonieniem własnego ogona - ale jak pisze kolega powyżej: jego Planeta Małp to profanacja klasycznego s-f. Nadchodzi nowa "nowa" odsłona tej historii, chyba będzie lepie.

Zgadzam się w zupełności :D widocznie większość lubi filmy typu Alicja w Krainie czarów ;D

Trochę nudny był..nie przepadam za tego typu filmami, jedyny plus w całym filmie to oczywiście Helena Bonham Carter <3

Wcale nie jest taki zły! Ciekawa historia, coś nowego, a przede wszystkim idealnie dopracowany świat! Każdy szczegół, ubiór kultura, domy, wszystko tak idealnie dostosowane, jak osobiście uważam, że nie jest to może arycydzieło,ale napewno zadowoli fanów S-F. Interesująca perspektywa - ludzie, niewolnicy małp... :)
Podobał mi się równie mocno jak Edzio Nożycoręki i Alicja! :P

Coś nowego? Ta historia ma dobre 60 lat i w tym filmie jest BEZNADZIEJNIE przedstawiona

Chodzi mi o to, że nie spokałam się z takim pomysłem w kinematorgrafi. Literatura to co innego:)