PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8692}

Planeta małp

Planet of the Apes
6,0 70 696
ocen
6,0 10 1 70696
4,0 12
ocen krytyków
Planeta małp
powrót do forum filmu Planeta małp

Oglądałem "Planetę małp" dosłownie przed chwilą i byłbym wdzięczny gdyby ktoś mi racjonalnie wytłumaczył zakończenie, którego niestety nie rozumiem przez co nie mogę na razie ocenić tego filmu.

Pozdrawiam serdecznie
Z góry dziękuję za odpowiedzi

ocenił(a) film na 7
rzyczki

Leo znowu przeniósł się w czasie w przyszłość. Poprostu.

Altair9

Jeszcze dalej w przyszłość, co dziwne...

ocenił(a) film na 9
MR_ciachciach

a ten pomnik na końcu?kto to był??tam coś było powiedziane że ten facet na pomniku przywrócił władzę małpom.kto to był?/

ocenił(a) film na 7
Mnih

Pewnie Leo, przedstawiony w postaci małpy...

Altair9

Po pierwsze, Leo wcale się nie przeniósł w przyszłość. Wystarczy spojrzeć na zegar pokładowy jego statku - lata przesuwały się do tyłu, a nie do przodu.
Po drugie, stało przecież jak byk, że postacią na pomniku jest Thade.

Jakie jest racjonalne wytłumaczenie końcówki? Żadne.
Jest to końcówka typowo, że tak mało wybrednie powiem, z dupy wzięta.

ocenił(a) film na 7
Der_SpeeDer

Jak się nie przeniósł w przyszłość, to gdzie, bo chyba nie w przeszłość? Jak tak, to jakim cudem te małpiszony jeździły samochodami i miały pistolety?

Altair9

"Jak się nie przeniósł w przyszłość, to gdzie, bo chyba nie w przeszłość?"

Koleś, mówię ci ostatni raz - sprawdź, co się działo z zegarem pokładowym statku. Skoro się przeniósł w przyszłość, do dlaczego lata były coraz wcześniejsze.

"Jak tak, to jakim cudem te małpiszony jeździły samochodami i miały pistolety?"

Takim, że Burton chciał tym zakończeniem zagmatwać sprawę, ale mu to nie wyszło i zgubił sens.

ocenił(a) film na 10
Der_SpeeDer

Jeśli ktoś jest ciekawy napisalem całkiem ciekawie, co oznacza to zakończenie i wyjaśniłem przy tym pare spraw, jest to w temcie Skąd na ziemi wzięły sie małpy

Der_SpeeDer

Można to wytłumaczyć w jeden sposób. Thade przeniósł się też w czasie jakimś sposobem, przewodził małpom które pokonały ludzi, a potem czerpały z ich dorobku - samochody, helikoptery itp. Głowę pomnika Lincolna w Mauzoleum Lincolna w Waszyngtonie zmieniono na Thade.

Der_SpeeDer

"Jakie jest racjonalne wytłumaczenie końcówki? Żadne.
Jest to końcówka typowo, że tak mało wybrednie powiem, z dupy wzięta."

Doskonale ujęte.

Altair9

A jest druga część z góry dzięki za odpowiec

ocenił(a) film na 10
rzyczki

też oglądałem przed chwilą w TV, dla mnie bardziej nieracjonalne jest to, jakim cudem, statek, którym przybył, wygląda jakby leżał setki lat, albo a czegos nie rozumiem, bo sorka ale początku nie golądałem a dokładnie uciekło mi 22minuty, co się wtedy stało?

ja zrozumiałem, że on z całą załogą wpadł w ten wir czasu, ale wygląda na to, że nie.


hmmm a skąd na ziemi sie wzięły? wiesz istnieje coś takiego jak wiele wymiarów, może reżyser pozostawił nam to do oceny, i może włąśnie chodziło mu o to, że wpadł w następny inny wymiar, cofnął się w czasie, ale w innym wymiarzem, gdzie małpy kontrolują świat. Nie wiem, jak inaczej to wytłumaczyć, chociaż jest jeszcze jedno wyjaśnienie, przecież, skoro prowadzono badania nad małpami i uczono je, to może stało się to samo na ziemi co na tej planecie małp, ale to też musiało by być w innym wymiarze, bo gdyby to był ten sam to nie jest to możliwe, bo nikt w filmie nie cofał się do przeszłości, żeby ją zmienić, a w przeszłości w naszym wymiarze to ludzie rządzą.

ocenił(a) film na 4
michal9o90

tak? to jakim cudem małpy posiadały dorobki ludzkiej cywilizacji? fordy z lat dziewięćdziesiątych, broń naszej produkcji, a nawet budynek, który rzeczywiście stoi w naszym świecie... jeśliby uznać, że była to jakaś historia alternatywna, to byłyby widoczne różnice również w świecie,a jedyną różnicą było to, że zamiast ludzi mieliśmy w radiowozach małpy.
z powywżego wynika, że bohater przenióśł się do naszego świata (w końcu to była anomalia czasowa i raczej tylko czasowa), ale jakiejś innej wersjii historii - czyli Burton chciał wyjśc na wizjonera a wyszedł na głupka. szkoda, bo przez większość filmu powoli nabierałem do niego jakiegośtam szacunku :(

gm95

Ja to widzę w ten sposób. Akca filmu dzieje się na innej planecie. Zwróć uwagę, że w czasie przylotu i odlotu widać więcej niż 1 księżyc (2 albo 3).
Po opuszczeniu planety Leo wlatuje w anomalię czasową i pojawia się w okolicach Saturna i leci na Ziemię. Teraz trzeba powiązać zakończenie z "Genezą Planety Małp". Leo pojawią się kilka, kilkanaście lat po wydarzeniach z tego filmu. Ziemia jest opanowana przez małpy. Przejęły one cały dorobek cywilizacyjny ludzi.

ocenił(a) film na 10
rzyczki

aha co do poprzedników którzy się wypowiedzieli kiedy pisałem tąmtą wiadomość, to nei macie racji, jeśli ktoś był sprytny to zauważyłby, że na liczniku w pojeździe kosmicznym czas się cofał.

ocenił(a) film na 4
michal9o90

Ja tam na pomniku widziałam Lincolna ;)

W ciekawostkach jest napisane, że zakończenie jest takie samo jak w książce - może ktoś oczytany nam przybliży?

Mi przyszło na myśl, że cofnął się przed czasy cywilizacji ludzi i okazało się, że to my wszystko ... "zmałpowaliśmy".

ABorealis

Własnie .... To był Lincoln przedstawiony jako małpa .....:)

Skromny16

To był Thade przedstawiony jako Lincoln

rzyczki

W sasiednim watku toczy sie dyskusja nad zakonczeniem.

Wkleje tu swoj post, mi wszystko juz pasuje i uklada sie w jedna spojna logiczna calosc.

Wedlug mnie bylo tak:
1. Malpa Perykles wpadla w wir czasu i na dzien lub dwa utknela w tym wirze.
2. Leo polecial ja ratowac, tez wpadl w wir czasu, zegar w jego malym stateczku sugeruje, ze przenosi sie w przyszlosc, ale moim zdaniem przeniosl sie w przeszlosc na Ziemie (sadze ze to byla przeszlosc, bo wtedy by sie zgadzalo zakonczenie, wyjasnie pozniej). Wyjasnienie dla tych ktorzy beda czepiac sie tego, ze licznik pokazywal rok 2400: licznik byl czterocyfrowy i jesli Leo przeniosl sie w przeszlosc np. w rok 12400 przed nasza era, to licznik zglupial bo nie mogl wyswietlic liczby pieciocyfrowej, wiec wyswietlil czterocyfrowa, ktora kapitana Leo i widzow wprowadzila w blad. :)
3. Duzy statek Oberon polecial w wir szukac kapitana Leo, tez przeniosl sie w przeszlosc, ale jeszcze starsza przeszlosc niz kapitan Leo (np. do roku 15000 lat przed nasza era). Rozbil sie na ziemi, malpy pod przywodztwem Semosa zbuntowaly sie, pozabijaly ludzka czesc zalogi, zewoluowaly do takiej postaci jaka widzimy w filmie. Zewoluowane malpy zapanowaly nad dosc prymitywnymi ludzmi, ktorzy nie potrafili sie przed nimi bronic.
4. Z chwila rozbicia sie statku Oberon na Ziemi w przeszlosci rozpoczyna sie rzeczywistosc alernatywna. Tak na marginesie: polecam ogladniecie Powrotu do przyszlosci (Back to the future), moim zdaniem swietnie jest tam wyjasnione cale zagmatwanie z rzeczywistosciami alternatywnymi.
5. OK, wiec malpy od roku np. 15000 przed nasza era opanowuja ziemie i rzadza ludzmi. W roku np. 12400 przed nasza era (czyli okolo 3000 lat pozniej) przybywa Leo, dzieje sie akcja filmu.
6. Dzien czy kilka dni po przybyciu Leo, laduje malpa Perykles.
7. Leo odlatuje. General Thade zostaje uwolniony i pamietajac o ostrzezeniach ojca robi wszystko zeby nie doszlo do koegzystencji ludzi i malp. Udaje mu sie to, doprowadza do wybicia wszystkich ludzi z Ziemi. Malpy rzadza Ziemia w taki sam sposob jak 'w naszej rzeczywistosci' rzadzili ludzie, tzn. np. buduja piramidy, jezdza samochodami, buduja statue wolnosci, pomniki prezydentow itd. (a zwlaszcza czcza i buduja pomniki legendarnemu Thede'owi, ktory doprowadzil do wybicia ludzi i pelnej wladzy dla malp).
8. Wracajac do Leo: odlecial w roku 12400 przed nasza era z Ziemi, znow wpadl w wir czasu i przeniosl sie do roku okolo 2050. Laduje na Ziemi i widzi alternatywna rzeczywistosc, ktora stala sie biezaca rzeczywistoscia, czyli same malpy w samochodach, na motocyklach itd. Bo co ma widziec skoro malpy wiele tysiecy lat temu wybily ludzi?

user60202741

naprawde zajebisty pomysl na wytlumaczenie zakonczenia. jest tylko jedno ale, choc mozliwe ze przypieprzam sie nieco na sile ;) - mianowicie Thade ubrany jest we frak itp. jesliby robili mu pomnik to raczej w np. zbroi, czy jakims ubraniu bardziej z jego czasow (czyli tego 12400 pne). musze przeczytac ksiazke, skoro tak wszyscy mowia, ze takie bylo oryginalne zakonczenie. btw. co bylo pierwsze - ksiazka, czy film?

ocenił(a) film na 3
Satch

Dzięki za komentarze, bo teraz już wiem, że nie ma jednoznacznego wytłumaczenia tej końcówki. Ale trzeba przyznać, że Burton zamierzony efekt osiągnął. Zakończenie wzbudziło rzeczywiście wiele kontrowersji i dyskusji.

Pozdrawiam

rzyczki

A ja wkleję swój post z sąsiedniego tematu:

Są 3 opcje jakie mogły zajść:

1. Gdy Leo odleciał, Thade cofnął się w czasie do na przykład 1850 (musiałby być przed Lincolnem, bo jego głowa zajęła miejsce na pomniku) roku i dokonał buntu małp. Po czym Leo wylądował w 2050 roku i już rządziły małpy.

2. Powstał alternatywny świat, który różnił się od rzeczywistości tym, że rządziły w nim małpy. I być może Leo nie wylądował na "swojej" Ziemi, lecz na Ziemi małpiszonów.

3. Teoria Usera (do przeczytania w sąsiednim temacie). Błąd wskaźników, który mógł (specjalnie, albo i nie) wprowadzić sam reżyser.

Myślę, że druga część rozmyła by te wątpliwości. Swoją drogą film całkiem fajny. Nie rozumiem tak niskiej oceny. Ludzie pewnie dają 1, za to, że jest to podróba "Planety Małp" z '68.

ocenił(a) film na 9
CritiX

naprawdę Burtonowi udało się to zakończenie, każdy może wymyślić własną wersję...

użytkownik usunięty
CritiX

Stawiam na 'alternatywną rzeczywistość'. Pomnik Thade'a to kopia pomniku Lincolna, czyli byłby to taki alternatywny świat, inny wymiar, ta sama Ziemia ale w innej czasoprzestrzeni, w której rządzą małpy a nie ludzie - albo po prostu dziwny pomysł Burtona żeby narobić kinomanom kłopotów w odbiorze filmu:).

CritiX

I bez małpiszonów ;p.....;p one są zaraz po człowieku na drabinie ewolucji ;p to były małpy ;p xd xd ....

ocenił(a) film na 7
CritiX

1. Gdy Leo odleciał, Thade cofnął się w czasie do na przykład 1850 (musiałby być przed Lincolnem, bo jego głowa zajęła miejsce na pomniku) roku i dokonał buntu małp. Po czym Leo wylądował w 2050 roku i już rządziły małpy.

Nie zgadzam się. Nie musiałby być przed Lincolnem, ponieważ pomnik jest identycznie ten sam. Gdyby był przed Lincolnem, Thade byłby przedstawiony jako Thade (np. w zbroi, w innej pozie). Poza tym na pomniku było napisane, że Thade ocalił planetę DLA MAŁP. Czyli ocalił od ludzi. Moim zdaniem na Ziemi było co w rodzaju rewolucji małp - uwalili głowę pomnikowi Lincolna właśnie dlatego, że to był ważny dla ludzi człowiek i zastąpili go swoim przywódcą - tak, jak robiło się to zawsze przy rewolucjach.

Wg mnie po odjeździe pilota Thade w jakiś sposób przejął władzę na planecie małp, która nie był Ziemią. Badając "Calimę" zdobył wiedzę, która mu była potrzebna, żeby zrobić rewoltę na Ziemi i zrobił to - przed przylotem Leo z powrotem. Naciągane, bo musiałby dysponować potworną armią bardzo pojętnych małp, ale może... Leo wraca np. w 2300, a Thade był tam 300 lat wcześniej i sprowadził wszystko do swojej wizji świata... :)

ocenił(a) film na 8
user60202741

Ok w takim razie dlaczeg ojciec Thade'a pokazał mu pistolet i powiedział, że wymyślili go ludzie??? Przecież z tej rozmowy wynikało, że to ludzie władali przed małpami. Poza tym to małpy z tego statku, którym leciała reszta załogi zapoczątkowały erę małp.

Amish1188

ja myśle, może to bedzie głupie ale cóż. Ta planeta, na której rozgrywała sie akcja to nie byla ziemia, tylko jakas inna podobna planeta. I ludzie ze statku tam przywieźli malpy.
Ta druga planeta to była ziemia w...
No i masz.. skonczyly mi sie wytlumaczenia :D

W każdym badz razie, ta koncowka byla zrobina tak celowy. Gdyby Burton zechcial krecic sequel. Co nie zmienia faktu, ze byla bezsensowna :D

rzyczki

Scena końcowa przedstawia rzeczywiście pomnik Lincolna, spotkałem się z opinią, że przedstawia teraźniejszość, natomiast akcja filmu toczyła się w przeszłości, co by było całkiem logicznym wyjaścnieniem. Z tego zakończenia wynika, że główny bohater przyczynił się do wyniszczenia rasy ludzkiej, przez swoją nieudolną ingerencje. Wydaje mi się również, iż możliwą opcją jest tutaj zjawisko opierające się na pewnej teori, że dawniej na ziemi mogła już istnieć rozwinięta cywilizacja, jednak z jakiś przyczyn (wojna, siły natury) wyginęła, a cały proces rozwoju, rozpoczął się od nowa. Cóż rozmyślanie nad konćówka, to stłumiony chmurami blask słońca na burzkiwym niebie, film był przeciętny, nie tak interesujący jak pierwowzór, fabuła filmu jest kiczowata, jak same jej pomysły. Małpy i ludzie mówiacy w tym samym języku, nie znające swojego pochodzenia? Logicznie to wygląda dość miernie.

ocenił(a) film na 7
kat_7

To było tak:
Gdy Leo poleciał po Peryklesa, wpadł w tą burzę i się przeniósł. Oberon poleciał za nim i też wpadł, trafił na tą samą planetę, ale w innym czasie (tysiące lat wcześniej). Semos i innne małpy nauczyły się języka ludzi (angielskiego) a później podniosły bunt i zabiły połowe załogi (w filmie chyba było, że całą, ale co do tego nie mam pewności o_o') i stworzyły własną cywilizację. Ojciec Thade'a miał ten pistolet od swojego ojca, a jego ojciec od swojego itd. itd. i ten pistolet należał do tej załogi Oberona. Przez tysiące lat małpy i ludzie się rozmnożyli i ludzie zaczęli w pewnym sensie zagrażać małpom, ponieważ małpy se zrobili z nich tanią siłę roboczą i chciały wysterylizować ludzi ale nie było pieniędzy oO A ludzie byli "prymitywni" i niepotrafili się za bardzo bronić a co dopiero wznieść buntu. Dopiero się nauczyli jak Leo im pomógł i na końcu ludzie i małpy doszli do porozumienia i zaczęli żyć w zgodzie. Więc nie jestem przekonana do tego, że Leo przyczynił się do wyniszczenia rasy ludzkiej u.u A co do końcówki, jak Leo wrócił na ziemię to nie wiem już co o tym myśleć. ._.

ocenił(a) film na 7
mk34694

W książce to było tak:
Leo (o ile tak się nazywał bohater) był zamrożony przez parę tysięcy lat razem z załogą i podróżował w przestrzeni kosmicznej. Tylko on wyszedł z tego cało. Wylądował na planecie zamieszkałej przez małpy (gdzie ludzie nie mówili). Musiał uczyć się małpiego języka. Odkrył, że na tej planecie najpierw byli u władzy ludzie, a potem małpy się zjednoczyły. zbuntowały i obaliły ludzką władzę. Po jakimś główny bohater czasie wrócił do domu, na Ziemię. Na Ziemi - te same kilka tysięcy lat później - okazało się, że historia tam była identyczna: małpy się zbuntowały etc.

W starej Planecie małp:
analogicznie, tyle że Leo wylądował na Ziemi tysiące-lat-po-nim, a nie na podobnej do Ziemi planecie. Szczegóły fabuły, czyli to, co działo się między przybyciem Leo na planetę małp a powrotem do domu, są takie jak w książce i zupełnie inne niż w nowej Planecie.

W nowej:
Zakończenie jest identyczne jak w książce: Leo wraca do domu, a tam małpa.
Fabuła przebiega tak jak pisze mk34694, tyle że po powrocie Leo na Ziemię okazało się, że Thade wrócił na Ziemię pierwszy (cofnął się w czasie ze 200 lat wcześniej?) i osobiście poprowadził rewolucją. Był antagonistą Leo i postąpił trochę tak jak Leo na jego planecie (zmienił świat), a trochę jak Semen (udoskonalił gatunek), tylko że nie stawiał na pokój. Dlatego (jak w Powrocie do przyszłosci, do którego już się ktoś wcześniej odwołał) Leo wrócił do zmienionej rzeczywistości.

rzyczki

A jest 2 duga cześć tego filmu z góry dziex

ocenił(a) film na 8
danielo160

@danielo160 - nie ma ;(

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
The_Fallen

Pyta się właśnie, żeby się dowidzieć, kretynie....

ocenił(a) film na 8
rzyczki

Filmy o podróżach w czasie nigdy nie są do końca logiczne (bo siłą rzeczy nie mogą być).
Jeśli chodzi o mój pogląd na 'Planetę małp", to najbliżej jest mi do wersji mk34694: Statek z załogą i małpami rozbił się na nieznanej planecie. Tam małpy radziły sobie lepiej od ludzi więc wkrótce się zbuntowały. postaci z filmu to potomkowie tych małp lub ludzi ze statku. Ze statku pochodzi też pistolet. Oczywiście minęło wiele lat i wszyscy zapomnieli o przeszłości, a małpy wytworzyły własną cywilizację. Dopiero po wielu latach przybył główny bohater, a zaraz po nim ten cały Perykles. Przybycie Peryklesa dało szczęśliwy finał bitwy, co nie pasowało Thadeowi. Thade postanowił więc zniszczyć ludzi, ale nie agresją tylko sposobem: najpierw wydostał się z więzienia, potem zaczął zbierać informacje na temat ludzi, którzy panowali nad małpami (Ziemianie), następnie zaatakował ich wykorzystując właściwości burzy magnetycznej (dzięki której mógł przenosić w czasie siebie i swoich sprzymierzeńców).

ocenił(a) film na 7
rzyczki

To jest proste jak drut:
1. małpa wpada w wir, akcja toczy się w przyszłości
2. człowiek ją ratuje
3. człowieka chce ratować reszta załogi
4. wszyscy przenoszą się w czasie, ale w odwrotnej kolejności tzn. najdalej w przeszłość przeniosła się załoga, potem człowiek, potem małpa
5. Małpy które wylądowały z załogą buntują się, przejmują władzę nad planetą, wierzą, że kiedyś powróci ich zbawiciel, czyli małpa dzięki której się wyzwoliły
6. Człowiek (główny bohater), zastaje taki świat, szuka małpy
7. Ostatecznie znajduje miejsce lądowania statku wraz z załogą, dowiaduje co się stało.
8. Rozgrywa się tam bitwa, przerywa ją pojawianie się zbawiciela który stępuje z nieba w statku
9. Człowiekowi pozwalają wrócić przez wir do swojego świata (tak mu się wydaje)
10. Ląduje na współczesnej ziemi, z tą różnicą, że rządzą nią małpy.

Gdyby zamienić rolami małpy i ludzi mielibyśmy doskonałe wytłumaczenie problemu brakującego ogniwa ewolucyjnego.

Jeżeli ktoś nadal nie ogarnia fabuły mimo punktowego wytłumaczenia zachęcam do zrobienia diagramu na kartce.

użytkownik usunięty
rzyczki

Po prostu przeniósł się w alternatywną przyszłość, w której Ziemią również władają małpy, a nie ludzie, z tym, że w przeciwieństwie do poprzedniej wersji "Ziemi", w tej rozwinęły cywilizację techniczną, i ucieczka będzie raczej niemożliwa. Mają statki kosmiczne, broń palną, a nawet demokrację. ;) "Abraham Lincoln" ma twarz szympansa. :) Pod spodem jest fragment Konstytucji USA, ale słowo "people" zastąpiono słowem "apes". :)

rzyczki

wytłumaczenie końcówki jest całkiem proste, kto uważnie śledził cały film ten nie powinien mieć problemu z zaistniała na końcu sytuacja. Ale służę pomoca dla tych co mają z tym problem:
Na początku filmu dowiadujemy się że na nowoczesnej stacji kosmicznej ludzie prowadza eksperymenty nad małpami, tzn starają się doprowadzić do przyśpieszonej ewolucji naszych kuzynów. Jest tam jedna wybitna jednostka wabiąca się "Perykles". Perykles jest szkolony w symulatorze wahadłowca aby następnie to małpy a nie ludzie latały w bezkres kosmosu w celach badawczych. W pewnej chwili kapitan statku wydaje rozkaz aby Perykles został wysłany w prawdziwym wahadłowcu aby sprawdzić pojawiające się anomalia w postaci "burzy kosmicznej". Perykles leci zatem do źródła powstałych anomalii i tracą z nim kontakt. Następnie główny bohater(człowiek) Leo rusza bez zgody swoich przełożonych w poszukiwania ulubionej małpy. Leo trafia w podobny wir kosmiczny(który jak się okazuje jest tunelem czasoprzestrzennym). Leo po przejściu przez wir kosmicznej burzy trafia na planetę którą "rządzą" inteligentne małpy(ludzie są im podlegli). Jednak ta małpia cywilizacja jest że tak to ujmę w epoce "starożytności". Małpy są przekonane o swoim rodowodzie, że wywodzą się od Seamosa(o ile dobrze pamiętam) "pierwszej małpy". Po jakimś czasie Leo wraz z kilkoma ludźmi i "zaprzyjaźnionymi" małpami dochodzi do "świętego miejsca" małp- "prehistorycznej skamieliny będącej miejscem kultu i pochodzenia małp". Leo jednak poznaje ów obiekt, który okazał sie być statkiem z którego wyleciał aby odnaleźć zaginioną małpę. Udaje mu się uruchomić system statku, i odnajduje nagranie z którego dowiaduje się, że po jego zniknięciu załoga statku rozpoczęła poszukiwania, ponad to załoga statku również wpada w ten sam wir kosmiczny, a na samym statku wybuchł "bunt" eksperymentalnych małp. Dowódcą był niejaki Seamos(chyba tak sie nazywała ta małpa). Załoga została wymordowana przez małpy, które rozpoczęły ekspansję(zważywszy na fakt, że były wybitnie inteligentne doprowadziły do szybkiej ewolucji i stworzyły cywilizację). Leo odkrywa prawdę, że to w wyniku kosmicznej burzy przeniósł sie w czasie, tak jak jego koledzy ze statku(dodam tylko, że chwile po zniknięciu Leo z radarów swego statku, załoga odebrała dziwną wiadomość w postaci nagrania video bardzo złej jakości- jak się przypatrzycie to zobaczycie, że to nic innego jak nagranie z tego samego statku, tyle że z PRZYSZŁOŚCI). Teraz, o ile pamiętacie doszło do wielkiej bitwy pomiędzy ludźmi i małpami, w trakcie której dochodzi do błysku i grzmotu, z którego wyłania się wahadłowiec kosmiczny a w nim nikt inny jak Perykles małpa która pierwsza wpadła w ten wir komiczny. Co dzieje sie dalej? Perykles zostaje wraz z małpami a Leo bierze jego statek i odlatuje. W chwili kiedy wraca na Ziemię okazuje się że światem rządzą małpy, tyle że juz nie w czasach prehistorycznych tylko nowoczesnych. Teraz konkludując skąd takie zakończenie? Otóż Perykles będący małpą obeznaną(jakkolwiek to brzmi) w nowoczesnej technologii stanął na czele małp, nauczył je obsługiwać nową technologię, co doprowadziło do potężnej ewolucji małp, to z kolei doprowadziło do naruszenia kontinuum czasoprzestrzennego i spowodowało że Leo wylądował w alternatywnym świecie(nie oglądaliście nigdy Powrotu do Przyszłości??) Zakrzywienie które powstało zapewne w wyniku dwóch burz kosmicznych a także zmiana biegu historii są odpowiedzią na wasze pytania. Perykles zmienił rzeczywistość Leo w rzeczywistość alternatywną(w której dominują małpy). Schemat wyglądałby następująco: jest przeszłość---teraźniejszość---przyszłość. Zaburzenie przeszłości powoduje występowanie anomalii w czasoprzestrzeni i tym samym doprowadza do zmian w kontinuum czasowym. Stąd po powrocie Leo na Ziemię mamy małpy, które stworzyły i rozwinęły cywilizację i cała historia ludzkości obróciła się w niebyt i stała się historią małp.

ocenił(a) film na 7
tootall_17

W sumie mialem odpisywac, ale bardzo dobrze wytlumaczyles zakonczenie, sprawa jest dosc prosta prosta, wystarczylo uwaznie ogladac, film, do burzy magnetycznej (jak sie okazalo tunelu czasoprzestrzennego) wpada najpierw malpa Perykles, pozniej czlowiek Leo, a na koncu caly statek kosmiczny (stacja badawcza?) ktorym podrozowali ludzie z malpami. Pozniej wprost poroporcjonalnie te elementy "wyskakują" z tunelu czasoprzestrzennego, najpierw statek kosmiczny (stacja badawcza), pozniej za iles tam tysiecy (?) lat czlowiek Leo a na koncu malpka Perykles. I cala fabula wiaze sie w jedno.

Ciekawia mnie jeszcze roznice czasu, po Peryklesie za kilka minut w "burze magnetyczna" "wskoczył" Leo, a pozniej "wyskoczyli" z niej (w odwrotnej kolejnosci) z roznica kilku dni. Jak wiemy statek na planecie pojawil sie kilka tysiecy (no - moze kilkaset) lat wczesniej, wiec zanim "wciagnelo" go do "tunelu czasoprzestrzennego" i rozbil sie na dobrze nam znanej planecie, poroporcjonalnie ( w stosunku do Leo i Peryklesa) musial "wisiec" w przestrzeni kilkadziesiat lat (co sugerowalyby ostanie zapiski dziennika gdzie ludzie w podeszlym juz wieku wyjasniaja jak malpy nadzwyczajnie szybko sie ucza i przeprowadzaja bunt :)), pozostawiam z rozmysleniami, No, narazie tyle.

rzyczki

Film dokładnie obejrzałem, wypowiedzi przeczytałem i przemyślałem i...
Generalnie zgadzam się z Der_SpeeDer - zakończenie z odbytu wyjęte, zamotane, by stworzyć wrażenie jakiejś niesamowitej tajemnicy i ewentualnie pozostawić wszelkie furtki otwarte dla kontynuacji.
Jeśli chodzi o zaproponowane przez poprzedników rozwiązania, to mam następujące uwagi:

user60202741 - tezy o odwrotnym kierunku przepływu czasu (najpierw podróż w przeszłość, a potem powrót do przyszłości) nie da się obronić z jednego, podstawowego powodu: w filmie na liczniku widać nie ODCZYT daty początkowy i końcowy, ale KIERUNEK podróży w czasie - gdy Leo wyrusza celem ratowania Peryklesa zegar przesuwa się do przodu, a gdy odlatuje po bitwie zegar przesuwa się do tyłu!
Jest jeszcze kilka wątpliwości, jak np. to, dlaczego w naszej rzeczywistości (a zatem w pierwotnej rzeczywistości Leo) nie znajdujemy żadnych śladów małpiej cywilizacji sprzed kilkunastu tysięcy lat, czy też jak doszło do tego, że małpy uwsteczniły się aż tak, że nie potrafią mówić i cofnęły się pod względem inteligencji.

CritiX - zupełnie nieprzekonująca jest zdolność Thade'a czy innych małp do opanowania teoretycznego i praktycznego skomplikowanej techniki, jaką zastali na Oberonie. Żeby Thade mógł odbyć podróż kosmiczną i "wrócić" do roku np. 1850, musiałby zaznajomić się z obsługą pojazdu kosmicznego (nie mówiąc o tym, że nie wiadomo, czy w ruinach Oberona był jeszcze jakiś zdolny do lotu pojazd), nawigacją, a po wylądowaniu dokonać w pojedynkę manipulacji genetycznych wśród swoich pobratymców na olbrzymią skalę i odczekać kilka pokoleń... bo przecież, przy całym szacunku dla naszych krewnych naczelnych, ze współczesnymi szympansami mógłby sobie co najwyżej pojeść owoców i pobaraszkować z szympansicami. A zwróćmy uwagę, że w filmie (tak samo w wersji z 1968r., nie wiem, jak jest w książce) cała ta małpia cywilizacja jest mniej więcej na poziomie naszego średniowiecza - nie ma elektryczności, drukarń, a żołnierze jeżdżą w zbrojach na koniach i nawet nie znają broni palnej.

justa208 - nie wiem, co się Burtonowi udało... ja rozumiem, że fajnie jest dopowiadać sobie różne interpretacje zakończenia, czy snuć rozważania, co było dalej, ale na litość boską! - tu mamy jedynie próbę znalezienia odrobiny sensu w tym galimatiasie, który twórcy zafundowali nam na koniec. A w takich sytuacjach ja już przyjemności nie znajduję.

avisfolket - wytłumaczenie, jak rozumiem, podobne, jak u CritiX (tyle że cywilizacja małp istnieje na innej planecie, a nie na Ziemi), więc i moje zarzuty są analogiczne.

orka89 - "Filmy o podróżach w czasie nigdy nie są do końca logiczne (bo siłą rzeczy nie mogą być)." - 100% racji, jednak mamy prawo wymagać jakiejś spójności i logiki, bo w przeciwnym wypadku mamy totalny bałagan, a zamiast przyjemności - wq...wienie. A mój zarzut jest znów taki sam - zupełnie niewiarygodna jest zdolność Thade'a (w końcu przymitywnego żołdaka) do takich manipulacji technologiczno-genetycznych. Wyobraźmy sobie, jaki użytek zrobiłby Aleksander Macedoński ze znalezionego cudem w stepie laboratorium biotechnologicznego i np. kilku pocisków dalekiego zasięgu z głowicami jądrowymi - wg mnie jeżeli cokolwiek by mu się udało, to najpewniej wysadzenie w powietrze albo otrucie własnych wojsk :D

waldus_5 - nic nie jest proste jak drut, a diagramu zrobić nie mogę, bo nie rozumiem w końcu z Twojego wywodu, czy wydarzenia w świecie małp toczą się wg Ciebie w przeszłości czy w przyszłości w odniesieniu do pierwszych scen filmu, czyli naszych czasów (punkty 1 i 4)

tootall_17 - w zasadzie obszernie opowiedziałeś fabułę, ale wytłumaczenia końcówki jasno nie podałeś. Domyślam się jednak, że uważasz, iż Leo najpierw cofa się w czasie (do wcześniejszej cywilizacji małp), a po bitwie wraca do "przyszłości", czyli naszej mniej więcej teraźniejszości. Wobec tego zarzuty mam podobne, jak do teorii user60202741.

Na zakończenie jeszcze parę słów ogólnie - książki, serii 5 filmów z lat 1968-73 i filmu z 2001 r. nie da się za bardzo porównywać. Owszem, podobny pomysł bazowy, podobne postacie, podobne motywy, ale im dalej w detale, tym więcej różnic. W szczególności: w książce Planeta Małp to nie Ziemia, w filmach z lat 1968-73 to Ziemia, ale w przyszłości, zaś w filmie z 2001 r... nie wiadomo. I jak pokazuje ta dyskusja nie wiadomo nawet do końca, czy w przeszłości, przyszłości czy teraźniejszości, czy w nieokreślonym czasie w świecie równoległym.
I jeszcze dwa słowa do CritiX-a. Ocena "1" to oczywiście przesada, ale film mnie nie zachwycił. Pomijając już kwestię tej nieszczęsnej końcówki, to mimo lepszej technicznie, efektowniejszej realizacji, rozbudowanych scen batalistycznych, nie wytrzymuje porównania z może i surową, chwilami naiwną, ale wciągającą i spójniejszą wersją z r. 1968.

TingTong

Tak sobie truję teraz głowę od tego zakończenia i powoli wysuwam następujące wnioski: Leo i szympans przenieśli się w przyszłość, załoga statku w przeszłość, małpi bunt na statku, rewolucja spowodowały ualtyrnatywnienie rzeczywistości czyli również tego co działo się w tym czasie na ziemi w wersji współczesnej o czym bohater oczywiście nie wiedział bo skąd. Pytanie tylko skąd pomnik Thade skoro powrót była ,,przeszłościowo teraźniejsza"? Thade po odlocie Leo mógł doprowadzić do zaostrzenia dominacji małp nad ludźmi i tym samym nauczyć je bardziej zaawansowanego bardziej cywilnego (w tym podróżowania w kosmosie i czaso przestrzeni). Zaś jeśli nie On to ktoś lub coś innego mogło to uczynić. Przyjmijmy takie rozwiązanie: po odlocie jedynego współczesnego człowieka od planety na której już oficjalnie zapanował pokój małpio ludzki po jakimś czasie ląduje tam...inny astronauta, który ma za zadanie odszukać Leo (porównuje to oczywiście od filmu ,,W Podziemiach Planety Małp" z roku 1970-ego). Z racji uspokojonego i ustabilizowanego świata po przybyciu Peryklesa ten ,,drugi astronauta" zostaje przyjęty na planecie małp cieplej, rzyczliwiej i sam bo dokładnym rozpatrzeniu sytuacji sam uczy małpy bardziej zaawansowanej cywilizacji. Co oczywiście obraca się przeciwko niemu bo małpy, które się już dużo więcej nauczyły swoją wiedzę i umiejętności wykorzystują nie tylko do wznowienia walki z ludźmi ale i do zaostrzenia jej oraz ambicji całkowitego wybicia rodzaju ludzkiego (choć może nie dokońca bo nawet w końcówce nie jest do końca jasne czy gatunek ludzki całkiem przestał istnieć). Thade i np. kilka najbliższych mu małp uczy się podróżować w kosmosie i też wpada w wir czasowy z tym, że przeszłościowy i intensywniejszy czym Thade wraz z kompanami wyprzedzają Leo, który wraca do swojej rzeczywistości. Thade nauczony z przyszłości ze swoimi wspólnikami oraz prymitywnymi jeszcze małpami, które są wówczas na ziemi dokonuje całkowitej rewolucji małpio ludzkiej. Nie koniecznie mógł wylądować w czasach obecnych, ale np. w XIX wieku. Teoria może i mocno naciągana, ale w sumie nie da się jej wykluczyć. A już napewno bardziej wiarygodnie brzmi niż rozwiązanie, że Thade odnalazł we wraku statku kapsułę, która jeszcze o dziwo działała, sam wyprzedził Leo w przeszłości i sam prymitywne małpy zbuntował. Wątpie by było tak ! Ten ,,drugi astronauta" (o którym w filmie wcale nie musi być mowy !) wydaje się najbardziej logicznym wytłumaczeniem. W końcu Leo podpad na statku swoim nieposłuszeństwem i w końcu mogli kogoś za nim posłać. Na filmiku, który główny bohater ogląda na wraku statku, również wyraźnie jest powiedziane, że trwają poszukiwania zaginionego astronauty.
Zaś co do samego filmu. Sam w sobie całkiem całkiem. Najmocniejsze punkty to muzyka i charakteryzacja (Ricka Bakera uwielbiam !), ale w stosunku do starej ,,Planety Małp" wszystko zostało niemal spłycone ! Zniknął cały apokaliptyczno enigmetyczny klimat z pierwowzoru, osłabło totalnie odwrócenie hierarchi gatunkowej (po co reżyser ,,nauczył" ludzi mówić??), cała tradycja, etyka i religijność małp, jak i również szok małpio kulturowy przybyłego astronauty. Nie mówiąc już o sensacji i szoku jaki w oryginale w małpim świecie wywołał półkownik Taylor. A bardzo ciężka próba udowodnienia ludzkiej dominacji z przed wielu laty w szczegóności orangutanom została przez Burtona totalnie pominięta co na dobre jego wersji z pewnością nie wyszło !

peter_dm

http://www.youtube.com/watch?v=ZU8CMYOO18A&feature=fvwrel a tu jest sensowne wyjaśnienei

rzyczki

http://www.youtube.com/watch?v=ZU8CMYOO18A&feature=fvwre... a tu jest sensowne wyjaśnienei

ocenił(a) film na 3
rzyczki

W skrócie wyszło na to że ten małpi generał po odlocie Leo został uznany za bohatera małp a idea rewolucji, którą zapoczątkował acz nie dokończył Leo umarła gdzieś po drodze.

ocenił(a) film na 5
SirDrX

skoro trafil do przeszlosci to musial ja zmienic i dlatego wracajac do przyszlosci jest ona zmieniona. jesli dobrze rozumiem to gdyby nie pojawienie sie go w tej przeszlosci to ludzie w koncu stali by sie rasa rzadzaca na ziemi. czyyli cos popsul w przeszlosci ;p

daawcioo

Planeta małp nie jest planetą Ziemia, co widać choćby po ilości księżyców.
Thade na ziemi jest bzdurą totalną, małpy na ziemi rządzące - owszem, po prostu inny cią wydarzeń na ziemi niż w oryginalnej historii Leo, ale Thade został na innej planecie w innym czasie, więc Burton strzelił gówienko.

Jest tylko jedno wytłumaczenie choć mocno naciagane i ratujące logike Burtonowskiego zakończenia.

Po odlocie Leo z palnety małp na tejże planecie został żywy Thade, możliwe ze działający pojazd kosmiczny (zatopiony w stawie pojazd Leo), oraz jedna osoba co to potrafi tym latać (wiadomo kto :P )
Gdyby Perykles uwolnił Thade'a z zamkniecie i Thade głupiutkie monkey namówił by Perykles pilotował zatopioną maszyne porzuconą w dżunglii przez Leo, to przy chaotycznie przerzucającej w czasie burzy kosmicznej Thade z Peryklesem mogliby dotrzec na ziemie przed Leo (na swojej planecie Thade już raczej nie mialby czego szukać).

Leoncoeur

No tak, ale ciekawe jakby wyłowił statek, skoro małpy boją się wody? A przez ludzi raczej nie był lubiany.

ocenił(a) film na 3
saBINka1889

Tak z tą ziemią to też mi coś nie za bardzo pasowało, widać kręcono w pośpiechu końcówkę i nie zwrócono uwagi na coś takiego jak logika ale to nie nowość w Hollywood :(

daawcioo

JEDYNYM LOGICZNYM WYJAŚNIENIEM KOŃCÓWKI JEST ALTERNATYWNY WYMIAR!!!! Dlaczego? "Paradoks Dziadka"... Tzn. Jeśli znalazłbym sposób na podróże w czasie to przeniósłbym się w przeszłość i zabił swojego dziadka zanim ten począł by mojego ojca. Nie mógłbym się wtedy urodzić, zbudować wehikułu czasu i zabić dziadka. -----> W filmie z punktu teraźniejszego dowiadujemy się że ludzie w przyszłości stworzą inteligentne małpy. Nie mogą więc one przenieść się w dowolną przeszłość by unicestwić człowieka bo człowiek by ich nie stworzył!!! A więc jeśli Leo lub załoga statku trafiliby na ziemię z dalekiej przeszłości to nie mogli by tam zainicjować zagłady ludzkości bo wtedy nigdy nie powstali by w przyszłości... Wiem że to skomplikowane ale zawsze uwielbiałem filmy o podróżach w czasie i trochę się już ich naoglądałem... Można też znaleźć wiele informacji na ten temat w internecie (mówię tu o filmach dokumentalnych i publikacjach naukowych). POZDRAWIAM!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones